Jakie wypróbowałem firmy reklamowe - z podziałem na grupy: --- czekam na kasę / zaraz sprawdzę: --- [minimalna kwota depozytu w $] ad-maven pop/push 50 adblade najpierw kasa 50 rollerds push 50 moderacja kadam najpierw kasa 100 activerevenue floating push 100 obnosi się ikonkowo z Facebookiem i innymi takimi "epokowymi wynalazkami", niby czymś kluczowym dla przetrwania i "prestiżu" evadav podobno same boty 100 --- czekam (moderacja): --- hilltopads oczekuje 50 obnosi się ikonkowo z Facebookiem i innymi takimi [...]; nie ma inpage (brak dużego obrazka) pubfuture oczekuje 50 brak inpage 7searchppc [gigalag] 100 brak pp, brak refundów, obnosi się ikonkowo* [...], brak inpage (brak dużego obrazka) *pamiętajmy, że takie praktyki to raczej ewidentnie wynalazek rządowy: niemal jednocześnie zaczęła tak robić ogromna liczba firm w Polsce, w tym w bardzo wielu różnych reklamach nieinternetowych **liczby, które powinny być przypadkowe, a są dobrane pod efekt estetyczny lub skojarzenia filozoficzno-symboliczne. Sytuacje bardzo niedwuznaczne (np. powtarzane czy dziwnie nagle rozciągnięte w czasie) i nie nadające się do uznania za przypadek z tym ww. zjawiskiem związane oznaczam tym słowem. --- przegrane: --- *) oznaczone gwiazdką - wykluczone przez zasady, więc nawet nie sprawdzałem **) oznaczone 2 gwiazdkami - tj. ten traffic przeszedł jak stado bawołów w ilości 95 w ciągu dnia i ślad po nim nie został żaden, zaraz zniknął po odcięciu dostaw - prawdopodobnie był to ruch internetowy oszukańczy, generowany przez złe boty na urządzeniach mobilnych, a poza tym nawet jeśli ktoś to oglądał, to blog pewnie bardzo kiepsko się przegląda z telefonów komórkowych (mnóstwo tekstu, dużych obrazków itd., a tymczasem kto normalny zabawia się telefonem, żeby się w czymś zaczytywać - to jest raczej jakieś zawracanie głowy przez różne darmowe aplikacje na smartfony, jeśli w ogóle ta strona się wyświetlała); bardzo możliwe, że traffic wyłudzony z adultów poprzez tzw. powiadomienia in-page push (podobne do normalnych push notifications, tyle że wyświetlane w kodzie strony html) z polem X w narożniku powodującym zamiast zamknięcia reklamy przejście do reklamowanej strony mybid prawie same mobi, niski CTR, niska jakość trafficu i zdarzył się fałsz w statystykach; dalej: bodajże tak jak wszyscy, którzy mnie wpuścili, dają mi tylko czy to traffic wyłudzony z adultów (tj. na zasadzie, że się pojawia pływająca reklama i niby powinno ją zamknąć pole X w rogu, ale w rzeczywistości wtedy też otwiera się moja strona) - nie mogę tej funkcji wyłączyć, chociaż niby opcja jest (po prostu przestają wtedy w ogóle wyświetlać reklamę - w ogóle dają 0 wyświetleń, nie ma co klikać, bo się nikomu nie pokazuje) - czy po prostu traffic generowany przez spikerów przez proxy (niby tam jest jakieś pole HTTP Referer, ale zmieniono protokół HTTP tak, że w tym polu nie ma dokładnego adresu, tylko nazwa hosta, a te serwisy internetowe, które podsyłają ruch, głównie adulty, są może oszukańcze i mają specjalne podstrony dla wysyłania ruchu na mój blog); raczej po prostu to spikerzy chodzą i klikają; odsetek zainteresowania się użytkowników tematyką bloga wynosi 0%, każdy opuszcza stronę po kilku sekundach, dają jakieś 1-2 wyjątki na całą dobę wśród setek użytkowników odwiedzających - to jest chyba klucz do rozwiązania tego tematu, dlatego też zmieniono protokół HTTP i zaczęto ukrywać dokładny (może z dokładnością do parametrów HTTP GET) adres strony www, w której był link odsyłający do strony właśnie odwiedzanej - widać samą tylko domenę * spikerzy pokazują mi, jak ustawiają dokładnie wybrany przez nich CTR (click-through ratio, tj. odsetek oglądających reklamę, którzy w nią kliknęli) - właśnie w MyBid; już 2 razy (w tym raz, gdy ewidentnie zaczęli manipulować, i od samej północy do ok. 8:15) był ustawiony na liczby sybillińskie. Ponieważ nie wiedzą tak dokładnie, o której godzinie się obudzę, a nawet jeśli wiedzą, to trudno, żeby wynik wyszedł tak ładny, to należy przewidywać, że liczba wyświetleń (Impressions) to także zupełna lipa, generowana przez spikerów. Nic się w rzeczywistości nie wyświetla. * w efekcie zdarzają się też takie rzeczy, że mimo wyjątkowo intrygującego i atrakcyjnego bannera (jak te z www.bandycituska.com/img/bannery/) dziś między 22:37 a 23:41 było podobno 165 wyświetleń (pewnie spikerzy mają panel i mogą włączyć na chwilę, by te wyświetlenia się zdarzały - sieci reklamowe są na pewno z nimi skontaktowane przez facebook), zanim dopiero ktoś "kliknął" (tj. rzekomy "CTR" na poziomie 0,6% - rzekomo 99,4% nie chce kliknąć takiej narzucającej się wyskakującą ramką w lewym dolnym rogu reklamy o bardzo ważnej treści politycznej). Spikerzy odczekali, aż liczba wyświetleń osiągnie 8269, po czym wreszcie liczba kliknięć zmieniła się z 269 (sybilliński symbol tego, do czego jestem przeznaczony i co jest moją misją, tj. katowanie mnie i dechrystianizowanie narodu) na 270 - zauważcie te numerki, tu 269 na końcu (8269 - tyle wyświetleń), to tu wreszcie liczba kliknięć wychodzi z 269 i osiąga 270 * w Google'u jak powiem tu na końcu pliku też były takie numery, że sugerowały, że to spiker (człowiek z telewizji) chodzi po stronie www, kiedy chce, a u nich w statystykach co innego i tylko łączna liczba mniej więcej się zgadza * bardzo możliwe też, że do chodzenia po stronach www stosują jakieś boty. Mnóstwo bardzo dziwnego zachowania, np. wchodzi na ten mój blog, przewija go trochę (o ile? jedną stronę w dół? do końca), ale w ogóle tego bloga nie czyta i natychmiast wychodzi (widzę w Google Analytics sporo takich userów; są w każdym razie zdarzenia scroll, ale broń Boże nikt nie zabiera się za czytanie - a przecież nawet przy ruchu internetowym wyłudzonym z adultów jakiś mały odsetek, ale jednak, by się tym zajął; tutaj taki odsetek występuje, ale to jest poniżej 1% i np. jeden z 2 w ciągu dnia czytał blog 2 minuty, a drugi 3 minuty - a przecież tam jest mnóstwo treści...). Skoro stosują boty, to też bardzo możliwe, że one wybiórczo odblokowują dostęp do mojego serwera, bo normalnie pewnie w ogóle połączyć się z nim nie można * pewnie te boty używane przez spikerów to od Microsoftu albo ewentualnie napisali je informatycy TVP, a Microsoft tylko udostępnia jakieś specjalne metody sterowania "firewallem" (blokadą ruchu) mojego serwera, rzekomo jako normalną funkcję ich "Kontroli operacyjnej". Potrafią podsyłać ruch nawet ze stron bodajże w ogóle nie współpracujących z MyBid, za to odpowiednio mi się kojarzących, jakby w ramach sugestii, że to oszustwo (i jest naliczany przez MyBid i tak): np. dziś o 3:07 nad ranem "https://mspoweruser.com/", o 5:55 nad ranem "https://multiwall-ads.shop/". Wniosek: te statystyki tego typu firm reklamowych dotyczące ruchu w kampaniach to w moim przypadku zupełne oszustwo. Boty prawdopodobnie potrafią obsługiwać Google Analytics. Polecam mój film pokazujący ciekawe potknięcie bota - nieaktualny kod obsługujący imputowanie ruchu tylko do jednego mego serwera, podczas gdy zaczęła być potrzeba obsługiwać 2: https://www.youtube.com/watch?v=KCJeScMSsN8. Mam też zdjęcia, że wg firmy reklamowej jest 2x więcej kliknięć (wizyt u mnie) niż wg logów mego serwera. Tak się zdarzyło w MyBid, tak się zdarzało w ClickAdilla niejednokrotnie. * aha, ciekawostka: zrobiłem na www.bandycituska.com/?skad=identyfikatorsiecireklamowej stronę lądowania, która dopiero prowadzi do bloga, można iść dalej lub ją zamknąć. Odsetek przejść dalej w trafficu łącznie idącym od mybid i clickadilla (setki wizyt dziennie rzekomo) wyniósł... równo 20% (ja widzę to jako 0,20 - bez dalszych miejsc po przecinku, czyli procent musi być całkowity). Mam na to zdjęcie z Google Analytics. Data tej sytuacji (jest na zdjęciu): 22.8.2024. Dziwnie okrągły wynik! Jeśli to nie boty, to pomyślcie, na ile to prawdopodobne. Na 20% może - że wynik ten jest podzielny przez 5. clickadilla wciskają mobi (potem poprawili), ustawiają numerki, wysyłają jw. tylko traffic oszukańczy (w dodatku bez nagłówka http "Referer", tj. że nie widać, na której stronie www jakoby był link, z którego ktoś przychodzi). Nazwa firmy nawiązuje do wodza Hunów, który "złupił Rzym" i nic po sobie więcej nie zostawił, trafił na śmietnik historii, nie miało to później już żadnego znaczenia (np. użytkownicy nie zapraszają tu kolejnych na moją stronę) "poza zniszczeniami dla Rzymu" (to oczywiście nawiązanie do kłamstw tej firmy, że wysyłają mi realny ruch na stronie, nie zaś boty lub ewentualnie, w sytuacjach awaryjnych, ludzi ręcznie tam wchodzących np. przez przeglądarkę z dodatkiem User Agent Switcher i z włączonym przesyłaniem ruchu przez jakiś tam serwer proxy). Widocznie oszustwo to ich modus operandi i są tak pewni siebie, że aż wypisują to aluzyjnie na szyldach. Nie sądzę, że chodzi o samo tylko wyłudzanie trafficu z porno, bo w takim przypadku mimo wszystko miałbym pewne zyski, natomiast obecnie mam 0 zainteresowania i wszyscy natychmiast zamykają stronę, nierzadko zresztą najpierw robiąc rzekomo jakieś jej przewinięcie (zdarzenie 'scroll' w Google Analytics), ale zdecydowanie zaraz, po kilku najwyżej sekundach, trzeba stronę zamknąć, bez czytania, a broń Boże nic tam nie klikać. Zaczęli mnie też oszukiwać z CPM, tj. płaceniem za wyświetlenia, bo połapałem się, że ze względu na dużą klikalność (rzekomo tylko 3-4%, podczas gdy banner bardzo rewolucyjny i atrakcyjny) mogę w ten sposób sporo zaoszczędzić. Działało tylko jednego wieczora, potem zaczęli wtedy dawać CTR 0 albo coś koło tego, czyli ewidentnie nieuczciwość i wyciąganie kasy za jałowe usługi za tym stoi. Codziennością są rozbieżności między ich statystykami i logami mego serwera www (choć odstępstwa to rzędu 10-12%, aczkolwiek niekiedy widzą np. 5x więcej wejść), i danymi mierzonymi przez osobę trzecią - niezależną firmę zewnętrzną. adscompass tylko traffic oszukańczy jw., dodatkowo nawet nie ma w ogóle opcji w rodzaju "pożądana tematyka stron, na których ma być reklama", "nie wyświetlaj na stronach porno" itp. (więc nawet, gdyby ruch nie był oszukańczy, czyli sztucznie pompowany w mój serwer, choć właśnie chyba jest sztucznie pompowany w serwer przez jego "nadserwer" robiący "Kontrolę operacyjną" i osoby z nim się komunikujące, to może to być ruch np. wyłudzony ze stron porno); dziwnym trafem - firma polska adsterra declined propellerads polityka* 100 taboola declined - polityka flexoffers declined smartyads declined płatność przez Sales Rep raczej brak trafficu, obnosi się ikonkowo* [...] ppcmate brak trafficu (lub skrajnie niskiej jakości mobi, jeśli pozwalam**), numerki, kobieta ubrana w pasiak (ubiór przestępcy) jako ich pracownica na foto na ich www; potem jednak declined clickviper numerki, oczekuje 30 nie ma inpage; jakoby nie mają ruchu z Polski, więc zrobili mi refund (zwrot pieniędzy) mintclicks najpierw kasa 25 beznadziejnie wysokie min. CPC/CPM mgid declined - polityka 100 nie ma inpage [nie działa weryfikacja tożsamości?] outbrain nazwa, declined - polityka, współpracuje z Microsoft News postpaid, nie ma inpage adroll pixel, ***CPC 1$***, declined [postpaid] 17.5 nie ma inpage push, weryfikują warningi na temat cookies, nie działa pixel; CPC/CPM 0.1$ minimum, sugerują 1$ oba skimlinks declined (blog?...), własność taboola, a zatem - przegrane, bo polityka(?); wysoki abonament, min. 200$/m-c (koszty reklamy nie wliczone), poza tym to jest dla jakichś handlarzy ("PPP merchant") buysellads oczekują budżetów od 5000$ obnosi się ikonkowo z Facebookiem i innymi takimi "epokowymi wynalazkami", niby czymś kluczowym dla przetrwania i "prestiżu" clickermob nie działa (brak funkcji) nie odpisali na skargę w tej sprawie, obnosi się ikonkowo z Facebookiem i innymi takimi "epokowymi wynalazkami" [...] ezmob floating push, limity 100 traffic (CPM) oszukańczy, CTR rzędu 0,027% przy intrygującym-sensacyjnym bannerze, statystyki prawie 2-krotnie zawyżone, odsłony hotlinkowanej reklamy ze stron, które na głównej są puste albo mają błąd epom unative.com 100 ruch oszukańczy, omówione na YouTube, CTR 0,05% (przy czym uczciwie rzecz biorąc 0, bo co to za kliknięcia...); obnosi się ikonkowo z Facebookiem i innymi takimi "epokowymi wynalazkami", niby czymś kluczowym dla przetrwania i "prestiżu" revcontent nie działa karta, declined ("claims"?) revenuewire zlikwidowane sponsortag nie działa oddbytes absurdalny próg 500 [USD wpłaty na początek] infolinks declined dao.ad declined myadcash declined 100 -> 78% nexxen /amobee rejestracja admin, olali mnie rakutenadv… rejestracja admin, jw. jw., chociaż trochę lepiej magnite rejestracja admin, olali mnie (dawn. spotx.tv) "Every Screen, Everywhere" jako ich główne hasło reklamowe na sekcji ich strony www dla potencjalnych reklamujących się (prawdopodobnie nawiązanie do mafii podsłuchowej i podniecanie się jej w tym przypadku jednym aspektem, tj. potencjalnym podglądaniem ekranu) (aluzja w stylu takim, jakby byli spółką medialną z "informacjami o polityce") ads.lt zlikwidowano eleavers fake click, brak trafficu studads brak trafficu 25 nie ma inpage push, ten sam owner, co eleavers; sam z siebie zwrócił pieniądze, choć prosiłem o zorganizowanie ruchu plugrush inpage, brak trafficu bidvertiser brak trafficu reacheffect niska jakość, brak statystyk wyśw, anulowano vibrantmedia nie działa nawet przycisk Login adclickmedia nie działa rejestracja (nie przychodzi e-mail) mediavine nie ma opcji rejestracji jako reklamujący się, bodajże Apply dotyczy tylko publisherów, trzeba mieć 50.000 użytkowników miesięcznie X polityka eBay polityka reddit declined - polityka spotify nie można z Polski się zarejestrować do reklam bing własność Microsoftu (jeśli ktoś nie słyszał - jeden z głównych aferałów w tej sprawie śledzenia mnie i prześladowania, nie tylko autor "Kontroli operacyjnej", ale też odpowiedzialny za jej sprzedaż i za swoistą "instrukcję" do niej opisującą, w jaki sposób kryminalizować firmy, co zlecać do robienia pracownikom) LinkedIn własność Microsoftu Facebook Konto reklamowe mam zablokowane, nie wiem, czemu, nic złego nie zrobiłem tam (służę zdjęciami). Jeśli ktoś nie słyszał - jeden z głównych aferałów w tej sprawie śledzenia mnie, on bez mała zaistniał po to, by mnie śledzono w sposób zmasowany (globalna Sybilla). Proszę pozostać wiernym zasadom i się do tego nie zapisywać, i zachować normalne chrześcijańskie odczucia, że to jest coś ohydnego taka grupa Amazon, Google prawdopodobnie mnie nie stać - wszystko obstawione przez komerchę (w Google'u właściwie tylko reklamy obrazkowe wchodzą w grę, przy wyszukiwaniu słów kluczowych mieszają i kiepsko to wychodzi, chociaż jest czysty teren, poza tym ludzie szukają czegoś konkretnego i nie chcą, by im zawracać głowy, w końcu komputer to zwykle tylko narzędzie do osiągnięcia jakiegoś celu) Google Ads - teoretycznie nawet jakoś działa, tj. dopuszczają moje reklamy do wyświetlania - w rzeczywistości pewnie są na szczycie hierarchii, która zapewnia, że globalna mafia polityczna kontroluje rynek reklamy i rynek nieruchomości - dobrane m. in. nazwisko założyciela oraz historia z kredytowaniem sugeruje, że grupa amerykańsko-watykańska będzie mieć tu oparcie - w efekcie, współpraca z nimi może się skończyć tak, że ruch internetowy będzie oszukańczy (oprócz tego, że bardzo drogi), np. w ramach podrzucania jakichś 2-10 odwiedzających dziennie mogą dostarczać własnych lub telewizyjnych skryminalizowanych pracowników, z których żadnego pożytku mieć nie będę - nawet doświadczałem jakichś dziwnych bardzo niedwuznacznych sytuacji w rodzaju specjalnie ustawione liczby w statystykach czy statystyki nie pokrywające się z faktami (np. że ktoś odwiedził w danej godzinie, podczas gdy w logach serwera nic takiego nie było, choć można to inaczej tłumaczyć, tj. blokadą ruchu internetowego serwera - kontrola łącza; tylko że to pewnie niezbyt jest stosowane, nie jest to raczej chleb powszedni dostępny z programu Microsoftu)