No, takie treści to tylko dla szczególnie zdeterminowanych. ;) Żeby nie było, że tu chętnie się coś szerzy. Oczywiście jestem osobą chodzącą do kościoła, czemu by nie, co ja mam do stracenia zresztą. Wpisz losową liczbę 4-cyfrową w pole poniżej. Jeśli będzie odpowiednia, to treść zostanie pokazana. W najwyżej około 20 prób (losowań) powinno się udać, często sporo mniej. Jeśli liczbę wpiszesz nietrafną, niniejszy ekran wyświetli się ponownie.
 
Aha, po co w ogóle wspominam o jakimś Watykanie? No cóż... bo inaczej jeszcze ktoś później usłyszy czy coś takiego i będzie szok i odwrócenie się ode mnie w warunkach, gdy powinna to być osoba przychylna. I na przykład da się wciągnąć w przestępstwa, "bo nad tym wszystkim jest jeszcze na pewno jakaś moralna mądrość papieża". Więc wszystkich z góry przestrzegam przed tamtejszym złem. Żeby była sprawa jasna. Ale to tak tylko "chyba". Trzeba być odpornym na takie argumenty "bo papież", "nie bądźmy świętsi od papieża" (bo to zbrodnia być porządniejszym od papieża, nie popierać współczesnej polskiej koncepcji podczłowieka, na przykład). W sumie jak komuś to bardzo przeszkadza, to niech mi naciska poprzez formularz kontaktowy, ewentualnie można coś ze strony wywalić.